1.
Gdzie jest ksiądz? 2.
Jest w środku, ojcze. 3.
Dajcie mi święconej wody, szybko! 4.
Boże, ratuj nas! Matko Święta! 5.
Idziemy do środka. 6.
Boję się, ojcze! 7.
Nie dbam o to. Idziecie ze mną! 8.
Ojcze Rivera, patrz! Drzwi się otwierają! 9.
Eeeekk... To... ojciec! 10.
Święta Matko Boża! 11.
Jest cały we krwi! Czyżby nie żył?
|
|
1.
Jest martwy. Został pocięty na strzępy, jakby ktoś ciął brzytwą. 2.
Nie możesz tam wchodzić! 3.
Ja muszę! 4.
Będziesz zabity! 5.
Jakaś niewidzialna siła chwyciła mnie w drzwiach i wciągnęła do środka
domu. 6.
Patrzcie! Złapało go! 7.
O mój Boże! On też umrze! 8.
Ludzie byli przerażeni. 9.
Wirowałem jak bąk aż do sufitu. Coś pocięło moją liturgiczną szatę
w kilkucentymetrowe poziome paski. To była scena jak z nocnego koszmaru.
Kobiety unosiły się nad podłogą szybując z wielką prędkością,
wymiotując zieloną substancję. Ale nawet w najsilniejszym napadzie
furii, 'Moc' nie zbliżyła się do Marguerity. 10.
Słyszałem zarówno wrzask, jak i śmiech. Szalejąca wichura ze świstem
rzucała wszystkimi meblami po pokoju. Krzesła eksplodowały. Opadłem na
podłogę, pokrytą pianą i zielonym szlamem.
|
|
1.
Gdy próbowałem poświęcić dom wodą święconą, ciotka Marguerity
nagle krzyknęła: "Ojcze! Ty nie masz krucyfiksu"! Przebiegłszy
z trudem po podłodze, chwyciła nożyczki, formując z nich krzyż. 'Moc'
natychmiast przeniosła się do innego pokoju. 2.
Zaraz potem cała moja asysta przeszła przez frontowe drzwi. Wyrwałem
ministrantowi krucyfiks i zacząłem modlić się po łacinie. 3.
Gdy tylko rozpocząłem modlitwę, kobiety opadły na podłogę. Dochodził
do nas przeraźliwy wrzask i ciągły śmiech. 4.
Wziąłem wtedy hostię (opłatkowego boga) i podałem ją najpierw
Marguericie, ponieważ to ona stanowiła centrum tego wszystkiego, co się
tam działo. 5.
Gdy wszystkie kobiety przyjęły hostię, hałaśliwe głosy powoli ucichły.
Dom wyglądał jak pobojowisko. 'Moc' wreszcie ustąpiła. 6.
Czy rzeczywiście były to dusze zmarłych? Nie. To były demony. Czy
hostia i krucyfiks odpędziły precz Siłę? Nie. Wszystko to było zręcznie
uknutym zamysłem szatana, aby ludzie coraz bardziej polegali na protekcji
swego księdza. Ceną za to były ich dusze.
|
|
1. Dlaczego szatan i jego demony pragną zawładnąć ludzkimi duszami? Żeby na to odpowiedzieć, musimy cofnąć się w czasie do incydentu, który miał miejsce w niebie. Kiedy Lucyfer zbuntował się przeciwko Bogu usiłując przejąć władzę, poparła go jednatrzecia aniołów. Była to dla nich katastrofalna decyzja. 2.
Bóg zrzucił ich z nieba na planetę ziemia. Zmienił imię Lucyfera na
szatan, a upadłe anioły stały się demonami. Bóg oznajmił im, jaka
przyszłość ich czeka z powodu ich buntu: Ostatecznym ich domem będzie
jezioro ogniste. 3.
Szatan stał się księciem ciemności, diabłem... 4.
Demony przeobraziły się armią duchów zdolnych do przybierania różnych
kształtów i form. Są przebiegłe i inteligentne, i służą swemu
mistrzowi - szatanowi - ze ślepym posłuszeństwem. 5.
Na początku Bóg dał Adamowi władzę* nad całym światem, więc szatan
nienawidził go. Gdy Adam zbuntował się przeciwko Bogu, panowanie nad światem
przejął szatan. 6.
Odtąd szatan miał legalną i duchową władzę** nad ziemskimi królestwami.
Rozkazał swym demonom, żeby zniewolili umysły i ciała zbuntowanej
ludzkości. 7.
"...Bóg widział, że niegodziwość człowieka była wielka, a każde
wyobrażenie i myśl jego serca stała się tylko ustawicznym złem"(Wj
6,5). Cały świat był uwikłany w okultyzm, więc Bóg postanowił
zniszczyć wszelkie ciało na ziemi, za wyjątkiem Noego, który znalazł
łaskę w Jego oczach. 8.
Tylko Noe i jego rodzina ocaleli. Czy tamte złe siły też uległy zagładzie? 9.
Nie! Podczas gdy wszystkie ziemskie stworzenia, tonąc,
oddawały ostatnie tchnienie, demony odstępowały od ciał utopionych i
podążały za arką, oczekując nowych ofiar wśród tych, którzy
dopiero mieli się narodzić.
|
|