GŁÓWNA
 ZNAK
 ZNAKI
 SONGS
 NEWS
 PROROCTWO
 POLITYKA
 ŚWIADECTWA
 ATEIZM
 ISLAM
 KOMIX
 BOOKS
 RÓŻNE
 WYDARZENIA
 AKTUALNOŚCI
 RADIO
 RADIO II
 TELEWIZJA
 KURNIK
 NO COMMENT
 O NAS
 KONTAKT

 DARMO

BIBLIA
   /do czytania/

BIBLIA WARSZAWSKA
   /do słuchania/

KONKORDANCJA


ALFABET MORSE'A

Jezus błogosławił tych, którzy potrafią słuchać, tych, którzy są w stanie oddalić zgiełk życia, otaczający ich hałas i skupić uwagę na rzeczach ważnych /Łk 11,28/, tych, którzy umieją się wyciszyć, bo tylko wtedy można usłyszeć cichy szept Ducha /1Krl 19,12/...
Przedsiębiorstwo eksploatacji statków parowych chciało zatrudnić radiotelegrafistę. O ustalonej godzinie chętni mieli się zgłosić w biurze na rozmowę kwalifikacyjną. Gdy nadszedł wyznaczony czas, poczekalnia zapełniła się mężczyznami. Wkrótce w pomieszczeniu zapanował taki gwar, że z trudem można było usłyszeć serię krótkich i długich sygnałów wydobywających się z głośnika. Tylko jeden kandydat, który niedawno wszedł i samotnie usiadł pod ścianą, poderwał się i zapukał do drzwi biura. Po kilku minutach wyszedł stamtąd z szerokim uśmiechem i rzekł: Dostałem pracę! Jak to zrobiłeś, że znalazłeś się tam przed nami, skoro my byliśmy pierwsi? - pytali z oburzeniem pozostali kandydaci. Każdy z was mógłby dostać tę pracę, gdybyście tylko słuchali wiadomości - odparł, pokazując na głośnik. Jakich wiadomości? - zapytali chórem. Naprawdę nic nie słyszeliście? Były podawane alfabetem Morse'a: "Człowiek, którego potrzebuję, musi być zawsze czujny. Pierwszy, który usłyszy tę wiadomość i wejdzie prosto do mojego biura, zostanie skierowany na mój statek jako radiotelegrafista". Iluż ludzi uważa się za chrześcijan, a ilu twierdzi, że żyje z Bogiem. Tymczasem są tak zajęci pustym gadaniem, gonitwą za zyskiem, za ciągłym polepszaniem standardu życia, że nie słyszą szeptu Ducha. Ich umysł zaprzątają marzenia o lepszym samochodzie, kinie domowym, wakacjach na Bahama, luksusowej chacie, osobistej ochronie... Wciąż niezaspokojeni, odarci z refleksji... Błogosławiony człowiek, który mnie słucha, czuwając u drzwi moich na każdy dzień../Prz.Sal.8,34). Pierwszy Kościół miał uszy otwarte na głos Ducha, oczy zapatrzone w wieczność, a serce gotowe do głoszenia dobrej nowiny. Pierwszy Kościół pragnął, aby zobaczyć Jezusa, by On powrócił i zabrał swych uczniów do siebie. Żył wiarą, nadzieją, miłością. Czuwał u drzwi PANA. Chrześcijanie na co dzień rozmawiali o Nim, codziennie wypatrywali Jego powrotu, pomny na Jego słowa: Czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny../Mt 24,42). Jak usłyszeć tykanie Bożego zegara we własnym sercu? Jak rozpoznać właściwą godzinę spotkania z Nim? Jak usłyszeć Jego pukanie, skoro dookoła taki hałas? Jak usłyszeć w tym zgiełku szept Ducha. A On szepcze nieustannie. Więc może daj sobie spokój z tą ciągłą gonitwą. Przestań snuć wspaniałe miraże o życiu. Uświadom sobie sens egzystencji. Pozbądź się zachłanności która cię rozpiera. Okiełznaj niepohamowane żądze, ucisz głosy wokół. Pozwól sobie na słuchanie w ciszy zbawczego głosu Boga. Nie wyruszaj dalej, dopóki On nie obuje twych stóp. Pozwól, by Jego hojna ręka dała ci wszystko, czego potrzebujesz. Poproś go, żeby szedł przed tobą, otwierając lub zamykając różne drzwi. Nie jesteście z tego świata - bacz na te słowa. Gdy zgiełk tego świata cichnie w twojej duszy, wtedy dopiero zaczynasz słyszeć. Naonczas budzą się w tobie inne pragnienia. Dostrzegasz grymas bólu na twarzy drugiego człowieka, samotność swoją i sąsiada. Słyszysz niemą skargę odrzuconego, inaczej postrzegasz świat. Wtedy mięknie twoje serce. I już nieważny jest lepszy telewizor. Baczcie więc, jak słuchacie - to słowa Pana. Z powodu hałasu, pośpiechu i nieuwagi nie umiemy słuchać. Udajemy tylko, że słyszymy. Bezmyślnie potakujemy, mając myśli bardzo przyziemne. Tyle rzeczy i informacji nam umyka, tych najważniejszych, najgłębszych. Bo pokora jest cicha, nie dobija się o uznanie, nie krzyczy, by ją dostrzec i o niej głośno mówić. To pycha nas rozpiera; to ona popycha do gonitwy za nieistotnym, błyskotliwym, pogrąża nas w morzu chciwości, ciągłego biegania za czymś. Wydajemy się sobie zbyt wielcy, by milczeć. To jedna z najtrudniejszych dla nas rzeczy. Jednak milczenie jest lekcją, którą Biblia przypomina tak często. Gadanina to nie elokwencja, a głośność to nie siła. One rodzą niepokój duszy, a przecież Pasterz prowadzi nad wody spokojne../Psalm 23). We wszystkich dziedzinach życia cisza przynosi największe efekty. Ale nie przebije sie przez zgiełk tego świata, zatem musi być w nas. Jak to zrobić?
Tylko w Bogu jest uciszenie duszy mojej...

Ewangelia 10